Ads 468x60px

piątek, 29 sierpnia 2014

Dlaczego Zalando


No i jest. Kolejne dziecko, poczęte na wiosnę tego roku, po ekstremalnie krótkiej ciąży ujrzało światło dzienne: przetłumaczona przeze mnie książka, prześwietlająca jedno z najbardziej kontrowersyjnych przedsiębiorstw Europy, jest już do nabycia w księgarniach - w wersji papierowej i na czytnik.

Tym razem nie jest to kryminał, nie fantastyka i nie powieść dziecięca, choć czytając tę książkę niekiedy można odczuć dreszcz - czy to jeszcze rzeczywistość, czy ponura (a może optymistyczna - to zależy od punktu widzenia) wizja wariata (a właściwie wariatów, bo jest ich trzech)? Seidel nie stworzył laurki na zamówienie, tylko starał się obiektywnie pokazać kulisy firmy, która jak żadna inna zrewolucjonizowała współczesny świat zakupów. Sporo tu o historii powstania Zalando, ale i o mechanizmach, rządzących handlem elektronicznym. Zapewniam Was, że znajdziecie tu niejedną informację, która skłoni Was do refleksji na własnymi zachowaniami...

Książkę wydała Grupa Wydawnicza Foksal, firmuje je wydawnictwo OLE, premiera była 27 sierpnia, a cena wynosi 39,00 złotych (za elektroniczną wersję trzeba zapłacić sporo mniej), no i widziałam już promocje.

14 komentarzy:

  1. Często korzystam z zalando, z moich obserwacji wynika że darmowa dostawa i wszystko w jednym miejscu kupuje konsumentów. Ciekawa jestem, jak to wygląda od środka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, jako konsumenci dajemy się skusić wygodą elektronicznych zakupów, a jak to wygląda od środka, lepiej czasem nie wiedzieć... Faktem, jest, że kupując w sieci bardzo wiele zdradzamy o sobie. Zbyt wiele....

      Usuń
  2. Gratuluję kolejnego 'dziecka', które przyszło na świat :)
    tommyknocker

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję nowego tłumaczenia. choć tematyka kompletnie nie moja, nawet nie wiedziałam, że Zalando czymkolwiek się różni od innych dużych sklepów internetowych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest parę istotnych detali, czym się różni Zalando od innych sklepów, na pewno chce być swego rodzaju prekursorem i opanować rynki w handlu elektronicznym, zanim zrobią to inni. Można to ignorować, można się buntować, albo płynąć z nurtem. Albo na chwilę się zastanowić nad własnymi zachowaniami konsumenckimi i pomysleć, co, kupując w sieci, tak naprawdę sprzedajemy...

      Usuń
  4. Książka w sam raz dla mnie, bo ja absolutnie nie kumam fenomenu Zalando, chociaż wielu znajomych tam kupuje, i to w sporych ilościach (co wziąwszy pod uwagę ceny jest dla mnie zaskakujące). Z resztą już oglądałam to twoje dziecko kilka dni temu i już miałam kupić, ale dałam sobie chwilę na przemyślenie. A teraz widzę, że zdecydowanie muszę to mieć, bo bardzo lubię takie książki typu "pogromcy mitów Inc." ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, czy pogromcy mitów to dobre określenie dla tej książki, ale parę informacji był naprawdę do przemyślenia.

      Usuń
  5. Nigdy nie miałam styczności z Zalando i właściwie nie wiem o co ten cały szum, ale Tobie oczywiście gratuluję kolejnego przekładu. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawie napisane. Super wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń