tag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post2346158931104740283..comments2024-03-29T11:29:00.211+01:00Comments on Krimifantamania: Globalny gigant czy lokalna księgarenka?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comBlogger65125tag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-59312901807699276832013-04-07T19:23:46.034+02:002013-04-07T19:23:46.034+02:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-58539636057780727772013-04-07T19:23:44.031+02:002013-04-07T19:23:44.031+02:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-17229296944310159492013-03-10T15:27:09.318+01:002013-03-10T15:27:09.318+01:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-74091024635539809192013-03-08T11:36:25.109+01:002013-03-08T11:36:25.109+01:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-44260441852333280862012-11-04T12:09:52.428+01:002012-11-04T12:09:52.428+01:00Tak, to Słowianin! Od lat u nich kupuję i jestem b...Tak, to Słowianin! Od lat u nich kupuję i jestem bardzo zadowolona.<br />Panienka z Allegro-antykwariatu nie mogła lub nie chciała zrozumieć że to oni jako sprzedawcy popełnili błąd i do nich należy naprawa tego. tłumaczyłam jak krowie na rowie, nie mam pretensji że pomyłka się przytrafiła, bywa, ale za własne błędy płaci się samemu. ;-)Nie docierało do niej, mam ponownie zapłacić za przesyłkę i już! Mówię, tłumaczę jak komu dobremu, że ja już zapłaciłam , ja się wywiązałam ze zobowiązań aoni nie. Nie trafiało do niej. Alicjanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-36270179586557247142012-11-04T11:14:58.318+01:002012-11-04T11:14:58.318+01:00Ja też korzystam z ebaya (niemiecki ma naprawdę gi...Ja też korzystam z ebaya (niemiecki ma naprawdę gigantyczną ofertę) w przypadku książek, na które nie chcę wydawać majątku. Chociaż ostatnio coraz częściej korzystam też z opcji zakupu książek z drugiej ręki przez amazon - wygoda, raz jeszcze:-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-71071341812468005952012-11-04T11:12:56.028+01:002012-11-04T11:12:56.028+01:00Czytnik za mną chodzi od jakiegoś czasu... Nie chc...Czytnik za mną chodzi od jakiegoś czasu... Nie chce mi się zawsze taszczyć wielkich cegieł ze sobą, a do torebki by się zmieścił, i ile w nim książek można zawrzeć:-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-16939025530516090442012-11-04T11:11:41.576+01:002012-11-04T11:11:41.576+01:00Ta księgarnia w Kolonii to pewnie Słowianin? Ostat...Ta księgarnia w Kolonii to pewnie Słowianin? Ostatnio zamówiłam sobie coś w Słowianinie i jestem ciekawa serwisu. Po trzech dniach od zamówienia dostałam info, że paczka została wysłana, co już jest niezłym wynikiem, bo jak zamawiam w Polsce, to szanowni państwo czasem z tydzień nie mogą się zebrać, żeby wysłać przesyłkę (jak zadzwonisz, to się okazuje, że... czekają na dosłanie jakiejś książki, choć na stronie jest jakb byk - dostępna od razu. Nie mówię już o tym, że nikomu nie wpadnie do głowy poinformować mnie mailem o opóźnieniu... też mi się zachciewa...). Cena za przesyłkę jak za paczkę w Hermesie, co jest super w porównaniu z 50 złotymi za dostawę z Polski. <br />Podoba mi się "zapchlony" antykwariat. A Twoja przygoda z Allegro zakrawa na kpinę. W Niemczech możnaby ich za to ścigać sądowo;-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-2323943827963140072012-11-04T07:18:56.265+01:002012-11-04T07:18:56.265+01:00Ja, niemieckie książki kupuję raczej też przez int...Ja, niemieckie książki kupuję raczej też przez internet u giganta ;-)ekspresowa, darmowa dostawa, zawsze jakiś reklamowy upominek do tego,stale przychodzą drogą majlową i przez pocztę "newstlery" o zniżkach, rabatach itp.Dawniej gdy miałam więcej czasu lubiłam łazić po antywariatach, w moim mieście było ich sporo, z czasem umarły śmiercią naturalną.Ale też rzadko tam coś kupowałam, ceny "wyczytanych" książek nie wiele się różniły od tych z księgarni.Jeden był wyjątkowo ekscentryczny ;-) było to małe pomieszczenie z regałami zawalonymi książkami różnej maści, byle jak, zakurzone, na podłodze pod ścianami na środku i gdzie tylko było jakieś wolne miejsce piętrzyły się książki, każda pozycja kosztowała 50 centów, czasem 1 Euro gdy był to "biały kruk";-))))Właściciela czy sprzedawcy nigdy tam nie było, miał inny sklep obok i tam mu się właśnie płaciło.Klika razy kupiłam tam książki, oszczędzając sporo kasy,ale potem zrezygnowałam, w pomieszczeniu było zawsze pioruńsko zimno,szukając czegoś odpowiedniego w tym chaosie traciło się sporo czasu i na końcu wychodziło zakurzonym, brudnym i pewnie z pchłami ;-)))))Czasem kupuję książki na ebay,w tej chwili z powodu konkurencji sprzedwacy obniżyli sporo ceny , nawet nowych pozycji a dodatkowo można przesłać swoją propozycję ceny na którą się zazwyczaj zgadzają, byle tylko sprzedać.<br />Polską literaturę sprowadzam poprzez księgarnię internetową(polską),mającą siedzibę w Kolonii, tam też mają księgarnię "na żywo" i zdaję się wypożyczalnię.Ceny są dość wyśrubowane i za przesyłkę też trzeba ekstra płacić, ale korzystam często z ich usług od lat,kontakt jest bardzo sympatyczny,firma bardzo rzetelna, wybór spory i na dodatek gdy nie ma jakiejś pozycji w ich katalogu, starają się spełnić życzenie.Też mają akcje rabatowe i można coś fajnego okazyjnie kupić.Raz, jeden jedyny skusiłam się na kupienie książek polskich na Allegro, właśnie z jakiegoś antykwariatu w Polsce.Raz i nigdy więcej! Chyba miałam pecha.Wreszcie znalazłam pozycje już dawno nie wznawiane,które bardzo, bardzo pragnęłam mieć, ucieszyłam się okropnie i od razu zamówiłam, cena 3 książek nie była wysoka.Cena przesyłki pocztą polską była powalająca ;-))))) książki kosztowały 35 zł, przesyłka 138zł.Ale nic to, zamówiłam, zapłaciłam.Czekam, czekam na dostawę,i nic! mijają dni, tygodnie i nic!Nieśmiało przypominam się. Za jakiś czas przychodzi przesyłka. Otwieram ją i co widzę?!Tylko 1 książka jest tą którą zamówiłam, dwie pozostałe to jakieś niechodliwe cegły.Podręcznik szkolny z lat 60 i poradnik o domowych sposobach naprawy odkurzacza ;-)))))))) Zdenerwowałam się okropnie, pchnęłam majla do antykwariusza, nic nie odpisał, więc dzwonię do nich. Odebrała jakaś niemrawa panienka, po wygłoszeniu mojego zażalenia, pomyślała chwilę i zaproponowała. JA!!!! mam na swój koszt odesłać im mylnie przesłane książki, opłacić jeszcze raz przesyłkę zakupionych książek, to wtedy postarają się prawidłowo zrealizować mój zakup.Zatkało mnie!..... z wrażenia! Pytam panienkę czy ona tak aby na serio?czy to ma być żart? Całkiem na serio!no przecież ich firma nie może ponosić strat i płacić takich wysokich opłat za klienta?!Podziękowałam serdecznie za wszystko i odłożyłam słuchawkę, bo koszt rozmowy zagranicznej też na moje konto poszedł.Alicjanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-76197232164592792452012-11-02T12:26:48.589+01:002012-11-02T12:26:48.589+01:00Ja często korzystam z allegro, z konieczności. Nie...Ja często korzystam z allegro, z konieczności. Nie zawsze finansowej, ale często. Może dlatego, że mnie takie księgarnie nie rozpieszczają, żadne ukryte oko nie podsuwa mi na witryny tych tytułów, które szukam... Nowe książki - mają magię, to przyznaję, ale używane też są ok...Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-67811151183119718272012-11-01T13:31:09.890+01:002012-11-01T13:31:09.890+01:00To ja ostatnio zaczęłam sprzątać w empiku. Robię t...To ja ostatnio zaczęłam sprzątać w empiku. Robię to zupełnie bezrefleksyjnie - odkładam na miejsce, wyrównuję rządki, układam cykle po kolei... Takie nowe zboczenie ;)Vivhttps://www.blogger.com/profile/13519613436361659936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-34539550035103972552012-11-01T13:07:24.832+01:002012-11-01T13:07:24.832+01:00W Niemczech korzystam z giganta, bez skrupulow, zw...W Niemczech korzystam z giganta, bez skrupulow, zwyczajnie nie mam czasu na wizyty w ksiegarniach. W Polsce wspieram ksiegarnie w moim miescie rodzinnym i zawsze tam kupuje lub zamawiam ksiazki.Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-67835023897483721152012-10-31T13:43:17.064+01:002012-10-31T13:43:17.064+01:00przyznam sie, ze w Niemczech kupuje glownie przez ...przyznam sie, ze w Niemczech kupuje glownie przez internet - wiadomo gdzie :D - no i w Slowianinie, chyba ze w Thalii wystawia te kuszace skrzynie z okazjami, wtedy nie moge sie oprzec. W Polsce zagladam glownie do lokalnego Matrasu, ale tam najwiecej jest podrecznikow i nowosci, trudno dostac cos odrobine starszego. Ale na ogol panie sa pomocne i proponuja, ze zamowia w hurtowni. Kiedys kupilam tam cztery ksiazki i pani lekko zszokowana pytala, czy ma fakture wystawic :DDD<br /><br />W Geisenfeld jest sklep "trzy w jednym", czyli poczta, papierniczy i ksiegarnia, ale wybor niewielki. Moze w nastepnym miesiacu zajrze, czy maja tam nowa Nele Neuhaus (w miescie widzialam, pol wystawy zajela :D), sprzedaja dwie sympatyczne starsze panie, pamietam, jak we wrzesniu jedna skompletowala mi cala wyprawke szkolna dla Starszego.<br /><br />A czytnik to dobre rozwiazanie, gdy czyta sie cegly, od ktorych pasek torby sie obrywa :) choc takowego nie posiadam...<br /><br />MonikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-46242065565737915522012-10-31T12:45:33.788+01:002012-10-31T12:45:33.788+01:00Ja zawsze będąc w Warszawie spędzam wiele godzin w...Ja zawsze będąc w Warszawie spędzam wiele godzin w księgarniach, narażając się na niecierpliwe wzdychania rodziny, ale to już jest wkalkulowane w każdy pobyt. Ale w Niemczech kupuję niemal wyłącznie przez internet, dla wygody właśnie. <br />A mnie też chodzi po głowie czytnik... I też się nie mogę sobie nadziwić:-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-8744680426017533802012-10-31T12:43:59.626+01:002012-10-31T12:43:59.626+01:00Podoba mi się takie nastawienie:-) Przyznam, że sa...Podoba mi się takie nastawienie:-) Przyznam, że sama lubię rozdziewiczać książki, ale regularnie pozbywam się na ebayu tych przeczytanych, do których niekoniecznie chce mi się wracać. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-71949595606050909082012-10-31T12:42:58.605+01:002012-10-31T12:42:58.605+01:00Po prawdzie to ja mogłabym bez kupowania książek p...Po prawdzie to ja mogłabym bez kupowania książek przeżyć dobre parę miesięcy, jeśli nie lat, takie mam zapasy, ale jak tu się oprzeć pokusie? Jak Wy tak możecie wytrzymać w tej abstynencji?!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-70194106968260085832012-10-31T12:42:08.001+01:002012-10-31T12:42:08.001+01:00Ja też zasilam kiesę... Wolałabym zasilać kiesę ma...Ja też zasilam kiesę... Wolałabym zasilać kiesę malucha, ale musiałabym się przestawić na kalendarze chyba:-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-20270954901683070472012-10-31T12:41:24.537+01:002012-10-31T12:41:24.537+01:00No właśnie, u mnie też wygrywa wygoda nad jakimiś ...No właśnie, u mnie też wygrywa wygoda nad jakimiś altruistycznymi pobudkami...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-79774249909444960902012-10-31T12:40:55.042+01:002012-10-31T12:40:55.042+01:00O to właśnie chodzi: ja też chciałabym wspierać mn...O to właśnie chodzi: ja też chciałabym wspierać mniejsze i niezależne księgarnie, ale często naprawdę się nie da:-) <br />A w gildii też kupuję, bo to jedyna księgarnia, króra mnie nie goli na kosztach przesyłki do Niemiec.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-57014506780400419212012-10-31T12:39:28.763+01:002012-10-31T12:39:28.763+01:00NIENAWIDZĘ takich sklepów, gdzie sprzedawca chodzi...NIENAWIDZĘ takich sklepów, gdzie sprzedawca chodzi za mną i poprawia książki. Jestem na tyle złośliwa, że celowo przekrzywiam wszystkie kupki i robię bałagan na półkach:-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-43937337425129538202012-10-31T12:38:25.533+01:002012-10-31T12:38:25.533+01:00Nasz ulubiony gigant nieraz już mnie skusił swymi ...Nasz ulubiony gigant nieraz już mnie skusił swymi podsuwanymi propozycyjami... Nawet jeśli jestem w Polsce, odwiedzam przeważni ępik, bo jest wszędzie, blisko i ma największą ofertę. Często też zamawiam wtedy coś przez internet z dostawą na adres Taty, wychodzi dużo taniej niż stacjonarnie. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-42250610000573689132012-10-31T12:36:29.893+01:002012-10-31T12:36:29.893+01:00W Niemczech temat porównywania cen książek (nowych...W Niemczech temat porównywania cen książek (nowych) niestety (albo stety) nie istnieje - są ustawowo równe. Więc księgarnie mogą konkurować jedynie serwisem. I różnie to wypada, szczerze mówiąc... Wygrywa internetowy gigant.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-43046166697002138472012-10-31T10:41:21.252+01:002012-10-31T10:41:21.252+01:00Jestem w tej dobrej sytuacji, że wszystkie sieciów...Jestem w tej dobrej sytuacji, że wszystkie sieciówki i moc ksiegarni jest w moim mieście.<br />I co z tego? Kiedy nie mam czasu chodzić po nich.<br />Wygoda i brak czasu przymuszaja do kupna w sieci, czy to w ksiegarniach netowych, sieciowych, czy na allegro. Poza tym po mału przekonuję się, że w bibliotekach też są nowości, które niekoniecznie chcę kupić.<br />Bardzo powoli (ale jednak) rozważam kupno czytnika, to tylko kwestia czasu i oferty dostępnej na niego. Aż sama się sobie dziwię, jak człowiek zmienia swoje przyzwyczajenia (i ubolewa nad tym he he).<br />opty2Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-12944400233369423992012-10-31T10:10:51.642+01:002012-10-31T10:10:51.642+01:00Z podobną sytuacją się nie spotkałem. Jednak najcz...Z podobną sytuacją się nie spotkałem. Jednak najczęściej kupuje książki z drugiej ręki. Postępuje według zasady, że książki im więcej razy czytane tym "dłużej żyją". Poza tym książka używana ma specyficzny zapach użytkownika i swoje "przeszła" zarazem powieść w księgarni kupiłem parę lat temu. Lubię miejsca, gdzie wybór książek jest ograniczony np. małe punkty w supermarketach. Są to pozycje na każdą kieszeń i do tego tytuły, które znikały na uginających się regałach w Empiku. Osobiście uważam, że w tym ostatnim jest za drogo i wolę np. allegro. Jednak najczęściej wymieniam się książkami na portalu internetowych. Mogę liczyć na to, że książki będę jak nowe, a jak nie to dowiem się o tym poza tym praktykowane jest wysyłanie do książki drobnych słodyczy. Takie plusy i do tego jest to niesamowite uczucie, gdy tak rozkoszujesz się miłą atmosferą w domowym zaciszu. Nie marzniesz, nie przeziębisz się, a książki dostarczone są pocztą.Mavericushttps://www.blogger.com/profile/12296004853365499465noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4132366995697638929.post-27964715248872354342012-10-31T08:48:00.383+01:002012-10-31T08:48:00.383+01:00Agnieszko, aż poplułam monitor parskając, gdy wyob...Agnieszko, aż poplułam monitor parskając, gdy wyobraziłam sobie te zakupy :) Tylko to było 30 lat temu, a u mnie w księgarni jest tak cały czas, eh...<br />W zeszłym roku moje miasteczko dochrapało się "galeryi", gdzie wprawdzie jest z siedem sklepów na krzyż, ale na szczęście jednym z nich jest Empik :) Żałuję, że nie ma u nas żadnego antykwariatu, w czasie studiów uwielbiałam buszować zwłaszcza w jednym na Piotrkowskiej w Łodzi, gdzie można było znaleźć prawdziwe perełki :)Katarzyna Abramovahttps://www.blogger.com/profile/08367197722919312885noreply@blogger.com