Ads 468x60px

niedziela, 11 listopada 2012

Lista bestsellerów tygodnika Spiegel - notowanie 46/2012



Popatrzcie na najnowsze wydanie listy bestsellerów Spiegla, świeżutkie, z najbliższego poniedziałku, 12 listopada. Są zawirowania, niespodzianki, spektakularne zwycięstwa i frapujące porażki.

Wydania w twardej oprawie (Hardcover):


1. Nele Neuhaus Böser Wolf (pol. -)
Miażdżąca gloria niemieckiej autorki kryminałów! Jej najnowszy miot, zatytułowany Zły wilk, z miejsca wykosił Link, Rowling, Folleta. A ja nadal się zastanawiam, czy jakiś polski wydawca kupił wreszcie licencję do wydania Neuhaus w Polsce, bo aż mi się wierzyć nie chce, żeby nikt się nią nie interesował. 

2. Carlos Ruiz Zafón Der Gefangene des Himmels (oryg. El prisionero del cielo pol. Więzień nieba wyd. Muza)
W Polsce tłumaczenie tej książki jest już dostępne od kwietnia, więc to żadna niespodzianka...

3. Ken Follet Winter der Welt (oryg. Winter of the World, pol. Zima świata, wyd. Albatros listopad 2012)
Sukces jest, bez dwóch zdań, ale można się było spodziewać wyższej pozycji. Inna rzecz, że Zima świata musi walczyć ze znakomitymi nazwiskami, a łaska czytelnika na pstrym koniu jeździ...

4. Timur Vermes Er ist wieder da (pol. -) 
To jest książka, na którą chciałabym zwrócić Waszą szczególną uwagę. Timur Vermes - nikt go nie znał, dopóki nie wydał swojej pierwszej powieści, która jest... niezwykła. Tytuł brzmi: On znowu jest, a patrząc na okładkę chyba nikt nie ma wątpliwości, o kogo chodzi. Właściwie nie zamierzałam po nią sięgać, ale akurat nawinęła mi się w bibliotece, przeleciałam wzrokiem pierwsze strony i... wsiąkłam. RE-WE-LA-CJA! Recenzję przeczytacie już wkrótce u mnie, a ja tylko pisnę, że książka przegoniła na liście Rowling i... jakoś wcale mnie to nie dziwi...

5. J. K. Rowling Ein plötzlicher Todesfall (oryg. The Casual Vacancy, pol. Trafny wybór, wyd. Media Rodzina)
Cóż, pisałam już o niej, a wielu z Was zapewne albo jest w trakcie lektury, albo tuż przed nią, więc w tym miejscu zmilknę. 

6. Jussi Adler-Olsen Verachtung (oryg. Journal 64, pol. -)
Recenzowałam, mocna pozycja, choć można się było spodziewać czegoś lepszego. Niemcy kochają Adler-Olsena i będą go czytać, nawet jeśli wyda instrukcję obsługi taboreta. 

7. John Green Das Schicksal ist ein mieser Verräter (oryg. The Fault in Our Stars, pol. -)
To jest pozycja, której sukces zaskakuje, ale w pozytywny sposób. Książka jest właściwie przeznaczona dla młodych czytelników, ale w zasadzie kupują ją wszyscy. Trochę się jej boję, bo opowiada o chorobie, walce z rakiem, pierwszej, nieporadnej, ale tym silniejszej miłości i marzeniach, a ja mam wrażliwą duszę i takie pozycje okraszam rzęsitymi łzami. Tak czy siak, powieść podobno jest znakomita. No i ten nietuzinkowy tytuł niemieckiego wydania: Los to podły zdrajca...

8. Cecelia Ahern Hundert Namen (oryg. One Hundred Names pol. -)
Czytadło. W Polsce Ahern jest wydawana i czytana, więc pewnie się pojawi. 

9.  Charlotte Link Im Tal des Fuchses (pol. -)
Jak na pierwszą damę niemieckiego kryminału - cieniutko. Pobita nie tylko przez Rowling i Folleta, ale także - o zgrozo! - przez konkurentkę Neuhaus. Kupiona, czeka na lekturę. 

10. Karin Slaughter Letzte Worte (oryg. Broken, pol. Piętno wyd. Rebis)
Druga część cyklu Georgia, w Polsce wydana już wieki temu pod tytułem Piętno. Lubię Slaughter, a Piętno już mam i na pewno przeczytam. 

Wydania kieszonkowe (Taschenbücher):

1. James E. L. Shades of Grey. Befreite Liebe (oryg. Fifty Shades Freed. pol. nie wiem, ale pewnie już wkróce się ukaże pod jakimś barwnym tytułem)

2. James E. L. Shades of Grey. Geheimes Verlangen (oryg. Fifty Shades of Grey 01, pol. 50 twarzy Greya, Sonia Draga)

3. James E. L. Shades of Grey. Gefährliche Liebe (oryg. Fifty Shades Darker, pol. Ciemniejsza strona Greya, wyd. Sonia Draga)

Wszystkie trzy pozycje pozostawiam bez komentarza.

4. J
onas Jonasson Der Hunderjährige, der aus dem Fenster stieg und verschwand (pol. Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął)
Książka znana i w Polsce, cieszy się niezmiennie wielką popularnością, entuzjastyczne głosy mieszają się przy tym z mniej pochlebnymi. Znacie?...

5. Vina Jackson 80 Days - Die Farbe der Lust (oryg. Eighty Days Yellow, pol. -)
W zasadzie można się było spodziewać, że podobnie jak saga o Edziu i Belli, tak i historia o ponętnym Greyu (podobno pierwotnie był to fanfik wampirzego cyklu) pociągnie za sobą zgraję naśladowczyń. W sumie tytuł sugerowałby nawet jakiś pastisz, satyrę, złośliwe natrząsanie się, ale obawiam się, że niestety tak nie jest...

6. Rita Falk Grießnockerlaffäre (pol. -)
Rita Falk jest fenomenem niemieckiej sceny kryminalnej. W ogóle mnie nie ciągnie do jej książek, które wszystkie osiągają dość spory sukces i mają jakieś takie kulinarne, ale obrzydliwe tytuły (np. Głowizna al dente, Afera kluskowa itepe.). Podobno śmieszne i prześmiewcze, ale...

7. Andreas Föhr Schwarze Piste (pol. -)
A z tego to już się cieszę. Czytałam już pana Andreasa i zaskoczył mnie wyjątkowo frapującą i pasjonującą intrygą, w dodatku wyjątkowo przypadli mi do gustu jego śledczy. Tę pozycję już mam i na pewno przeczytam.

8. Bernhard Hennen Drachenelfen. Die Windgängerin (pol. - )
Baaaardzo znane nazwisko na niemieckiej scenie fantasy. Hennen zasłynął monumentalnym cyklem o elfach, który postanowił chyba wskrzesić, wietrząc dobrą koniunkturę w związku z ekranizacją Hobbita. Wczoraj w monachijskim Hugendublu (to taki miejscowy gigant) ze zdumieniem zarejestrowałam półki uginające się pod ciężarem różnych tolkienowskich wznowień, a nawet zatrzęsienie okołoksiążkowych gadżetów, łącznie z pluszowymi figurkami filmowego Gandalfa i Bilbo Bagginsa... Aż strach pomyśleć, co będzie po premierze filmu...

9. Jean-Luc Bannalec Bretonische Verhältnisse (pol. -)
Pisałam już o tym - niemiecko-francuski wakacyjny pogodny kryminalik. Trochę nudny, ale najwyraźniej trącający w Niemcach jakąś sentymentalną, urlopową strunę. 

10. George R. R. Martin Die Herren von Winterfell (oryg. A Game of Thrones (Pages 1-359), pol. Gra o tron)
Bez komentarza. Ale czemu pierwszy tom?...


21 komentarzy:

  1. Myślę, że teraz w końcu jakiś wydawca Nehaus zauważy, przynajmniej mam taką nadzieję. Vermesem baaardzo mnie zaciekawiłaś! No i ta okładka...Adler-Elsen miał być w tym roku, ale chyba już sie nie ukaże. Stulatka czytałam, podobał mi się, odprężył i rozbawił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się dziwię, że nie ciągną tego Adler-Olsena, bo chyba się jednak podobał i w Polsce.
      Vermes to prawdziwa bomba, baaardzo kontrowersyjna i błyskotliwie napisana książka.

      Usuń
  2. Z niepokojem patrzę na to, co dzieję się z Link. Gdzie jej forma? Gdzie te świetne powieści? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem, wypaliła się?... Tę jej najnowszą mam, podobno jest całkiem niezła, ale aż się boję za nią zabierać.

      Usuń
    2. Oby się nie wypaliła, bo to jedna z moich ulubionych pisarek. Też się boję czytać nowszych powieści Link.

      Usuń
  3. No ciekawe, kto zainteresuje się panią Neuhaus.. Mam nadzieję, że któreś z wydawnictw ma ją na oku. /tommy/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja typuję któreś z dużych wydawnictw. W końcu ktoś MUSI ją wydać...

      Usuń
  4. "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął"-nie czytałam,w ogóle pierwsze słyszę:)A widzę,że powinnam:D Co do Link no to faktycznie nisko się plasuje,szkoda,bo lubię ją czytać.Nele Neuhaus wygląda zachęcająco,mam nadzieję,że i u nas się ukarze.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chociaż jedną z tych książek czytałam, Gra o tron :) I nie mogę się zdecydować czy czytać dalej czy też czekać na kontynuację serialu ( jest świetny, a ja nie chcę psuć sobie niespodzianki co dalej).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to zupełnie inaczej niż ja, bo choć większość z tych książek znam, to Martin wciąż przede mną:-)

      Usuń
  6. Zostałaś wciągnięta do zabawy, która obiega ostatnio blogi. Szczegóły u mnie. Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Neuhaus - zaciekawiłaś mnie, recenzowałaś jej coś, to poczytam :)
    Timur to mnie sie kojarzy tylko z druzyną ale nie wiem czy jego książka w Polsce bedzie hitem, chyba nie.
    Jussiego to tylko pozazdrościć, u nas produkcja przekładów sie zastopowała, nie wiedzieć czemu???
    O Greyu słusznie nie ma czego komentować :)
    Natomiast "Stulatka" czytałam i nie mam najlepszego zdania ale jestem odosobniona.
    opty2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy ktokolwiek się zdecyduje wydać Vermesa w Polsce, choć przecież czasem wydaje się kontrowersyjne książki. Pytanie jest, czy Polacy są już gotowi na przyjęcie podobnego pastiszu...

      Ze Stulatkiem nie jesteś odosobniona, jeszcze parę innych osób kręciło nosem, więc się na razie nie decyduję.

      Usuń
  8. Jestem ciekawy jak dlugo jeszcze trylogia "Fifty Shades" bedzie najlepszej dziesiatce ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie długo... a po niej wypłyną setki klonów.

      Usuń
  9. Brak komentarza do pierwszej trójki wydań kieszonkowych służy chyba za najlepszy komentarz... Podobnie jak widzę większość osób zaciekawiłaś mnie za to Frau Neuhaus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Neuhaus... już mi się nawet nie chce powtarzać, kiedy będzie i w ogóle... To ktoś MUSI wydać.

      Usuń
  10. Co do Link, to "Obserwator" jest w porządku, ale kiedy będzie wydana po polsku jej najnowsza powieść "Im Tal des Fuchses"?

    OdpowiedzUsuń