Hanna Winter Foto (c) Ralph Geiling |
Ta piękna osoba pisze o bestiach. Ludzkich bestiach. I zbrodniach. I ofiarach. To Hanna Winter, niemiecka powieściopisarka, która odniósłszy spory sukces w swoim kraju próbuje podbić polski rynek kryminalny. Właśnie ukazała się jej powieść "Giń", a ja przeprowadziłam z nią wywiad, by wypytać, co ma do powiedzenia nadwiślańskim czytelnikom. O tym, skąd pochodzi piękna pisarka, czy łatwo się pisze bestsellery i o truchle toczonym przez czerwia leżącym pod biurkiem przeczytajcie na portalu Zbrodnia w Bibliotece, czyli tutaj. Zapraszam do lektury!
Wywiad przeczytałem, bardzo ciekawy, książkę dodałem to kolejki czekających na przeczytanie. Nasunęła mi się tylko taka refleksja, że większość autorów (i chyba czytelników) zafascynowana jest zbrodnią od strony sprawcy, a mniej od strony ofiary. Trochę to irracjonalne, gdyż taka wiedza nikomu się raczej w życiu nie przyda, natomiast wiktymologia jest równie ciekawa, a wnioski z niej dużo bardziej użyteczne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna kobieta i jakby tego było mało pisze jeszcze świetne książki:)
OdpowiedzUsuńWow. Prześliczna i zdolna:):)
OdpowiedzUsuńPiekna kobieta, a do tego bardzo dobrze pisze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Naprawdę prześliczna kobieta! Wywiadu gratuluję - jak zawsze na najwyższym poziomie, a książkę chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNo tak, juz chciałam zapytać: czy Winter nie ma związków z Polską?
OdpowiedzUsuńI od razu dostałam odpowiedź :) Cóż,my Słowianie poznajemy sie z daleka, he he.
Czy u Ciebie była recenzja jej książek, bo może nie zauważyłam? Wolałabym coś więcej wiedzieć o stylu jej trillerów zanim się skuszę :)
opty2
Nie, recenzji u mnie nie było, choć "Giń" czytałam... Jak by to dyplomatycznie ująć: niektórym się bardzo podoba, innym, preferującym ambitniejsze treści, nieco mniej;-)
UsuńNie słyszałam nigdy wcześniej o tej autorce, ale dzięki tobie mam chęć przeczytać jej najnowsze dzieło.
OdpowiedzUsuńŚwietny, rzetelny wywiad.
Gratuluje.
Gratuluję przeprowadzonego wywiadu. Bardzo ciekawy :) A "Giń" nie jest mi obca. Czytałam jeszcze przed premierą, wersję sprzed ostatecznej korekty. I muszę przyznać, że historia stworzona przez autorkę jest dość ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPiękna kobieta i fajny wywiad. Teraz czas sprawdzić, jak to jest z jej książkami :)
OdpowiedzUsuńPiękna kobieta. Gwiazda filmowa ;-) Można się zakochać od patrzenia. :-)
OdpowiedzUsuń