Ads 468x60px

poniedziałek, 7 października 2013

Najgorętszy tydzień w roku


Zaczyna się, a właściwie zaczął w miniony weekend, najgorętszy tydzień w roku. Przynajmniej pod względem książkowym. Bez wdawania się w dysputy o zasadności wyborów jury, podaję najważniejsze terminy. Jedziemy:

1. Festiwal Literatury Kobiecej Pióro i Pazur - zakończony w miniony weekend. Wiele osób było obecnych duchem (w tym ja), niektórzy nawet ciałem. Ciekawych odsyłam na stronę festiwalu. Wspomnę o własnym skromniutkim wkładzie: własną nagrodę przyznała grupka blogerek polonijnych, w tym ja.

2. Nagroda Nike przyznana. Nie rozpisuję się, bo i tak już wszyscy wiedzą. Obronili się Bator i Twardoch, gratulacje!








3. Frankfurt! W dniach 9-13 października odbędą się Międzynarodowe Targi Książki we Frankfurcie. Do książkowej Mekki w środę wyruszy gigantyczny strumień pielgrzymów, niestety, w tym roku beze mnie. Postaram się nadrobić wszystko za rok. Gościem honorowym tym razem jest Brazylia.


4. Nagroda Deutscher Buchpreis jest najbardziej prestiżowym wyróżnieniem dla pisarzy w Niemczech. Dziś wieczorem, 7 października, poznamy tegorocznego laureata. Oto finaliści:
      
Nagroda dotowana jest kwotą 25000 euro, finaliści otrzymują po 2500 euro.

5. Nobel? Najprawdopodobniej w czwartek około godziny 13 ogłoszony zostanie laureat literackiej nagrody Nobla. Data ogłoszenia nie jest znana, na stronie widnieje tylko adnotacja "wkrótce", jednak najpewniej będzie to 13 października. Wśród najczęściej typowanych słyszy się nazwiska: Haruki Murakami, Joyce Carol Oates, Peter Nadas i Jon Fosse.

6. Nagroda Wielkiego Kalibru zostanie przyznana 12 października w ramach Wrocławskiego Festiwalu Kryminału. Nominowani:
  • Wojciech Chmielarz, "Podpalacz" 
  • Agnieszka Chodkowska-Gyurics, Tomasz Bochiński, "Pan Whicher w Warszawie" 
  • Mariusz Czubaj, "Zanim znowu zabiję" 
  • Piotr Głuchowski, "Umarli tańczą"
  • Marta Guzowska, "Ofiara Polikseny"
  • PM Nowak, "Ani żadnej rzeczy" 
  • Marcin Wroński, "Skrzydlata trumna" 
Kto chce, niech się entuzjazmuje, a ja postanawiam jednogłośnie przyznać sobie na początek tygodnia spontaniczną nagrodę Najfajniejszej Tłumaczki, Blogerki, Czytelniczki, Matki, Żony, Kochanki, Zaparzaczki Herbaty, Ogrodniczki, Rowerzystki, Marzycielki, Zrzędy w jednym. Werdykt jest niepodważalny i ostateczny.

17 komentarzy:

  1. Gratuluję:D A jaką sobie nagrodę dałaś? I oczywiście zgadzam się z Twoim werdyktem, oprócz Kochanki,bo na ten temat w tym przypadku nie mam nic do powiedzenia;)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, o nagrodzie zapomniałam!... Już spieszę wymyślać. Może... kupię sobie książkę?...;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję otrzymania tak interesującej nagrody, ba rzec można nawet Nagrody!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Uważam, że jest w pełni zasłużona.

      Usuń
  4. W sumie jestem ciekawa, kto Nobla w tym roku zgarnie. Z faworytów kojarzę Murakamiego i Oates, ale ten pierwszy mocno mi nie leży (choć styl ma bardzo charakterystyczny, trzeba przyznać), a tej drugiej czytałam tylko jedna malutką książeczkę, więc głupio się wypowiadać...

    A jak wygląda Twoja statuetka?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba coś sobie zlepię z kasztanów :-)
      Murakami od paru lat jest faworytem, więc albo go w końcu nagrodzą, albo będzie wielka niespodzianka:-) Mnie na kolana jakoś nie powala, ale ja w ogóle się nie znam na wielkiej literaturze...

      Usuń
  5. Interesuje mnie tylko Nagroda Wielkiego Kalibru i mam nadzieję, że dostanie ją Piotr Głuchowski ;)
    A Tobie gratuluję nagrody. W pełni zasłużona. Polecam utworzenie specjalnego banera na blog, tak dla informacji innych, zabłąkanych w sieci - niech wiedzą, że weszli na niebylejaki blog ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem, komu mam kibicować, bo Guzowska też mi się podobała, i Chmielarz, Czubaj i Głuchowski również. Nie mam jednego faworyta, w tym sęk :-(
      Banerek może i sobie opracuję jakiś ładny. Żeby nie było wątpliwości. No.

      Usuń
  6. Ha ha, rozbawiłaś mnie tą nagrodą :))
    Nie ma to jak poczucie humoru, jestem za i całkiem się z Tobą zgadzam w kwestii nagradzania siebie.
    Murakami to od jakiegoś czasu żelazny kandydat ale mnie zupełnie nie pasjonuje. Najpewniej wybiorą kogoś, kto politycznie im pasuje a niekoniecznie jest czytany.
    Napiszesz jakąś relację z relacji we Frankfurcie?
    opty2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy potrzebuje paru jednostek głaskania dziennie, ja dziś mam zapotrzebowanie na duuuużo:-)
      A z Frankfurtu będę relacjonować, ale dopiero za rok, na żywo:-)

      Usuń
    2. Jednakowoż "Whicher" a nie "Whitcher". Może drobiazg, ale...

      Usuń
    3. Jednakowoż absolutna racja. Nic mnie nie usprawiedliwia, trzeba było zerknąć na książkę (leży jak byk przed oczami), a nie kopiować tytułów z Internetu...

      Usuń
  7. Hehe, najbardziej to mi się podoba Twoja nagroda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsze trzy nagrody również i ja ci chętnie przyznam, w pozostałych tematach nie jestem chyba kompetentna ;) Narobiło się teraz tych nagród, powoli nie ogarniam, więc dzięki za takie podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń