Zaniedbałam ostatnio hity książkowe księgarni Amazon - wyobraźcie sobie, że ostatnim razem podałam zestawienie najpoczytniejszych kryminałów i fantastyki w sierpniu! Bijąc się w piersi, sypiąc łeb popiołem i w ogóle kajając się nadrabiam zaległości.
10 najlepiej sprzedających się kryminałów wg księgarni internetowej Amazon z 13.12.2012:
Bezapelacyjnie największy kryminalny przebój ostatnich tygodni, jeśli nie miesięcy. Tytułowego "Złego wilka" zamierzam oswoić po świętach, jak już będę dysponować własnym Kindlem. A tymczasem jak zepsuta płyta (czy ktoś wie jeszcze, co to takiego?...) powtórzę: który wydawca się skusi? Kura znosząca złote jaja czeka...2. Jussi Adler-Olsen Verachtung (oryg. Journal 64, pol.-)
W sumie, też mogłabym tak do znudzenia: że kiedy wreszcie, i że w zapowiedziach, i tak dalej... Nic się chyba w kwestii wydania kolejnych rewelacyjnych odcinków z Carlem Moerckiem i Assadem nie zmieniło, pozostaje mi tylko trzymać kciuki, by cykl ten był w Polsce kontynuowany. Recenzja tej książki tutaj.
3. Andreas Föhr Schwarze Piste (pol. -)
Jutro wrzucę recenzję tej książki - właśnie skończyłam i jestem coraz bardziej przekonana, że to jedna z najjaśniej świecących w tej chwili gwiazdek na niemieckim kryminalnym nieboskłonie.
4. Charlotte Link Tal des Fuchses (pol. -)
Najnowsza Link ma się nieźle, ale wyraźnie gorzej od dyżurnej konkurentki Neuhaus, nie mówiąc o niespodziewanym ataku ze strony Andreasa Föhra. Książkę mam, przeczytam. Moja ulubiona autorka pani Löhnig bardzo ją chwaliła, więc może tym razem nie będzie rozczarowania?...
5. Sebastian Fitzek & Michael Tsokos Abgeschnitten (pol. -)
Niby stereotypowy, niby sztampowy i płytki, ale czyta się jak milion dolarów! Moja rezenzja tutaj.
6. Jacques Berndorf Eifelbullen (pol. -)
Jeden z licznych autorów produkujących tzw. kryminały regionalne, bardzo mocno osadzone w lokalnym kolorycie. Nie znam żadnego z nich, więc trudno mi je oceniać, ale mają szeroką rzeszę gorących zwolenników.
7. Rita Falk Grießnockerlaffäre (pol. -)
Rita Falk podbiła serca Niemców kryminałami śmiesznymi, w stylu naszej dawnej dobrej Chmielewskiej. Wszystkie dzieją się na głębokiej prowincji i mają osobliwe ni to kulinarne, ni to spożywcze tytuły. Ten tutaj to "Afera kluseczkowa", bywał już "Salceson al dente" i podobne rarytasy. Jakoś mnie nie ciągnie, ale kto wie, może kiedyś dla Was przetestuję.
8. Sebastian Fitzek Der Augenjäger (pol. -)
Niewydana w Polsce książka "Kolekcjoner oczu". Nie czytałam, ale patrzcie, jak świetnie sprzedaje się ten autor!
9. Jussi Adler-Olsen Erbarmen (oryg. Kvinden i buret pol. Kobieta w klatce)
Pojawia się i znika... nieśmiertelny jest, ten Adler Olsen. Jego książki co jakiś czas przeżywają swoisty renesans i Święta Bożego Narodzenia najwyraźniej stymulują sprzedaż starszych tomów. To pierwszy tom serii z Carlem Moerckiem, chyba wyląduje pod niejedną choinką w tym roku.
10. Jo Nesbø Die Larve (oryg. Gjenferd, pol. Upiory)
Właśnie wyszło kieszonkowe wydanie dziewiątego tomu cyklu z Harry Holem, wydanie w twardej oprawie ukazało się już dobry rok temu, pora więc zebrać drugie żniwo. W sumie, spodziewałabym się pierwszej pozycji, ale widać wiele osób kupiło droższe wydanie rok temu. Reklamować nie trzeba, recenzja tutaj.
A tutaj 10 najlepiej sprzedających się książek fantasy i science fiction na Amazonie, w dniu 13.12.12:
1. Georg R. R. Martin Das Lied von Eis und Feuer 01: Die Herren von Winterfell (oryg. A Game of Thrones (Pages 1-359), pol. Gra o tron)To chyba też będzie prezent pod choinkę dla tych nielicznych, którzy jeszcze nie przeczytali gigacyklu Martina (czyli w sumie dla mnie, ale ja mam tę książkę w zapasach, tylko się jeszcze nie zabrałam).
2. P. C. Cast, Kristin Cast Verloren. House of Night 10 (oryg. Hidden, House of Night, pol. cykl Dom nocy, Ukryta)
Cykl jest i w Polsce, więc pewnie niektórzy z Was go znają, mnie kompletnie to ominęło.
Wiadomo, dlaczego. Cieszy reanimacja tej klasycznej pozycji, choć czytelnik musi się czuć jak przysłowiowy osioł: które wydanie chapnąć z żłóbka?
I jeszcze raz...
5. Suzanne Collins Die Tribute von Panem 3 (oryg. The Hunger Games Mockingjay, pol. Igrzyska śmierci 3, Kosogłos)
I do znudzenia...
Podobnie...
I znowu...
8. George R. R. Martin Das Lied von Eis und Feuer 02: Das Erbe von Winterfell (oryg. A Game of Thrones (Pages 360-674), pol. Gra o tron)
Nic nowego...
Wreszcie jest! Czwarta, wyczekiwana część "Nocnego patrolu". Przyszła w dniu premiery, ale została z miejsca zarekwirowana przez miaużona. A niech ma...
10. Trudi Canavan Sonea 3 Die Königin (oryg. The Traitor Spy 3, The Traitor Queen, pol. Królowa zdrajców)
Chyba jesteśmy na bieżąco w Polsce z tym cyklem, ja go nie śledzę, ale wiem, że są wśród Was zwolennicy.
I jak podobają się Wam niemieckie czytelnicze gusta?
Ad nr 1: ponoć Media Rodzina.
OdpowiedzUsuńAle czy w Polsce będzie to kura to zobaczymy...:)
Dziękujemy osobie dobrze poinformowanej za cenne informacje - oby kura wykluła się jak najprędzej:-)
UsuńFohrem mnie zaciekawiłaś - czy to debiut? Mam nadzieję, że Fitzka i Nele Nahaus wydadzą w przyszłym roku, na Adler-Olsena czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńA nie, to już prawie stary wyga. Ten aktualny kryminał jest czwartym z kolei. Nawet czytałam i omawiałam na blogu któryś z wcześniejszych (też świetny). Dlatego mam przeczucie, że to nie jakaś efemeryda czy autor jednej książki, tylko coś solidnego.
Usuń"Kolekcjonera oczu" wydało w Polsce wyd. G&J. Jestem strasznie ciekaw pani Neuhaus.. /tommy/
OdpowiedzUsuńOczywiście, masz rację! Tylko że on napisał dwie książki o podobnych tytułach: "Augensammler" (i to jest kolekcjoner) oraz "Augenjäger" (czyli coś w stylu "Polujący na oczy" albo "Łowca oczu" - idiotycznie to brzmi, wiem) - tej w Polsce chyba nie wydano, a przynajmniej niczego na ten temat nie znalazłam:-)
UsuńUeee, strasznie przewidywalne te fantastyczne bestsellery. Tylko Patrol zaskakuje i nawet fajną okładkę ma.:)
OdpowiedzUsuńNo niestety, przewidywalne. Ale i tak wreszcie coś drgnęło, bo przez połowę roku były WYŁĄCZNIE Martiny, Igrzyska, od czasu do czasu zaplątał się nagi tors wampira...
UsuńJak to kino wpływa na listy książkowych bestsellerów :)
OdpowiedzUsuńPrawda?...;-)
UsuńŁukjanienko czwarty czy piąty? Tzn. nie wiem, czy chodzi o to, że w Niemczech dopiero czwarty wydali, czy wkradł Ci się chochlik :)
OdpowiedzUsuńMAG zapowiedział u nas piąty tom, zatytułowany "Nowy Patrol" (na który to czekam z niecierpliwością).
Dada czujny jak zawsza... Oczywiście, że piąty! Chochlik wyjątkowo złośliwy;-)
UsuńZaledwie trzy nazwiska (myślę o kryminałach), Nesbo, Fitzek i Adler-Olsen są mi znane, więc nie wiem, czy się zawstydzić, czy jeszcze trochę poczekać...
OdpowiedzUsuńE tam, nie ma się czego wstydzić... To raczej zastanawiające zestawienie, bo nie zawiera ani jednego autora anglosaskiego (mówię o kryminałach). Sami Skandynawowie i Niemcy, z wielką przewagą tych drugich...
Usuń"Cieszy reanimacja tej klasycznej pozycji, choć czytelnik musi się czuć jak przysłowiowy osioł: które wydanie chapnąć z żłóbka?" - trafiłaś w sedno z tym osłem. Rzecz jasna mam Hobbita na półce, rzecz jasna czytałam. Ale na widok tych wszystkich hobbicich nowości aż mi się oczy zaświeciły, tyle nowych, wspaniałych wydań, że chciałabym wszystkie! Najbardziej - "Hobbita z objaśnieniami" z Bukowego Lasu i album "Hobbit w malarstwie i grafice". Tak więc podziękowania dla twórców filmu, że skłonił wydawców do wypuszczenia takich cudności. :)
OdpowiedzUsuńOczywiście film pociągnął za sobą całą machinę marketingową - w księgarniach działy fantasy nie tylko się zmonotematyzowały (tylko Hobbit, ew. wznowienia Władcy Pierścieni), ale i wzbogaciły o cały wachlarz produktów nieksiążkowych - ostatnio podziwiałam jakieś śmieszne pluszowe figurki z filmu;-)
UsuńHobbit widzę zdominował Amazon ;) A na te niemieckie tytuły jeszcze pewnie trochę poczekamy, ale bardzo mnie zainteresowały, więc będę ich wypatrywać.
OdpowiedzUsuńHobbit faktycznie dominuje i pewnie za pół roku będzie wychodził na bokiem, ale na razie cieszy:-)
UsuńFantastyczne cieniutko. Nic ciekawego i nowego.
OdpowiedzUsuńMoże poza nowym Łukianienką:-)
UsuńSama jestem ciekawa czy na tę Nellę ktoś się zdecyduje w Polsce. Fitzka to się pewnie doczekamy (raczej później) ale taki Andreas F. to musi napisać jeszcze ze trzy świetne książki, żeby w ogóle go zauważono w P. Przecież J-A Olssen jest mocno pożądany a wydawnictwa NIC nie robią, nie chwalą się :(
OdpowiedzUsuńNatomiast dla fanów Tolkiena same rarytasy. U nas też wznawiaja nakłady z ciekawymi okładkami.
Ja z moim ssskarbem odswieżymy sobie stare wydanie i niecierpliwie czekamy na premierę :))
opty2
Dochodzą mnie słuchy, że Nele będzie. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że cykl zostanie wydany po kolei, a nie od piątego tomu:-)
UsuńAdler Olsen chyba wydawało wydawnictwo Słowo Terytoria, ale na stronie nic, najmniejszej wzmianki, może są w nienajlepszej kondycji? Szkoda byłoby, bo licencję przecież kupili...
Fitzka w duecie i Złego wilka zakupię po Świętach w Wiedniu. Nie liczę raczej, ze szybko u nas zostaną wydane, wiec pomęczę się w oryginale. Cóż sie nie robi dla Fitzka:)
OdpowiedzUsuńNa samego Fitzka też się na pewno skuszę. Link sobie daruję, po polsku już nie strawiam to po niemiecku nie będe się przedzierać, to mega masochizm. A swoja drogą co sie z nią porobiło, Dom sióstr był taki dobry...
Ciekawa jestem tego "Wilka", no i jak się Tobie spodoba:-) Fitzka też muszę trochę nadrobić...
UsuńNa ostatnią Canavan czekałam, czekałam, a teraz, kiedy się pojawiła, jakoś mi do niej nie po drodze... Ale polecam poznać ten cykl, dał mi kiedyś masę przyjemności z czytania.
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie popularności Fitzka czy Link, sama lubię sięgać po powieści tych autorów :)
OdpowiedzUsuńHehe, to jest najlepsze, że Hobbit przeżywa renesans... Magia kina:)
OdpowiedzUsuńA Soneę bardzo lubię:)
czytalam Rita Falk ' moge polecic tylko perwsza w ppociagu czy metro bo kolejne to juz the same zarty . Link pisze za tribe ksiezke 1\3 mono skrocic be obaw. dziekuje za blog
OdpowiedzUsuńDer Hobbit oder Hin und Zurück :D "Der kleine Hobbit" :D Jejku jak to brzmi! Zatęskniłam za językiem niemieckim, już od matury sporo minęło, a jedyne, co mnie z tym językiem teraz łączy, to Rammstein. A wbrew całemu światu uwielbiałam ten język. A wracając do listy ciekawi mnie "Kobieta w klatce", nie widziałam tego u nas. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuń