Ads 468x60px

niedziela, 22 stycznia 2012

Recenzja Marcela: Cornelia Funke "Geisterritter"



Wydawca: Dressler
Data wydania: sierpień 2011
Język: niemiecki
Zalecany wiek: 10 - 12 lat
Ilość stron: 252
Ilustracje: Friedrich Hechelmann
Średnia ocena na Amazon: 4,2/5

Dziś recenzję napisał dla Was Marcel (9 lat). Ci z Was, którzy znają niemiecki, mają oczywiście ułatwione zadanie, dla tych, którzy nie władają zaodrzańskim, krótkie streszczenie poniżej.



Jon Withcroft fühlt sich am Anfang wütend und traurig zugleich, denn
seine Mutter hat einen neuen Freund, den Jon nicht mag. Er nennt ihn „Vollbart“. Jon versucht alles, um ihn loszuwerden. Aber das alles hilft nicht, denn Jon kommt am Ende sogar auf ein Internat!
Zunächst setzt er noch eine grimmige Miene auf und lässt sich von nichts aufheitern, nicht einmal von seinen Zimmernachbarn Stu und Angus. In seiner sechsten Nacht sieht er vor seinem Fenster drei Geister, die ihm am nächsten Tag noch einmal auf dem Hof erscheinen. In der Mittagspause setzt sich dann ein Mädchen an seinen Tisch und fragt ihn über die Geister aus. Sie sagt ihm, dass er zu seiner Oma gehen soll, damit sie ihm hilft, die Geister loszuwerden. Dabei stellen die Drei fest, dass es ein gewisser Stourton ist, der alle männlichen Hartgills töten will...

Ilustracja z książki: Friedrich Hechelmann

Das Buch ist interessant und spannend geschrieben. Es hat auch sehr schöne Illustrationen vom Friedrich Hechelmann. Manche Illustrationen waren auch etwas zu übertrieben, wie z.B. die mit dem Geist des Choristen, der vom Longspee getötet wurde.
Man kann es gut lesen und ich konnte das Buch nicht aus der Hand legen. Was ich etwas nervig fand war, dass das Buch zwar ein gutes, aber doch ein wenig langweiliges Ende hat.
Ich fand gut, dass es nicht zu lang ist. Ich würde das Buch für Kinder um die 10 Jahre empfehlen. Meine Bewertung: 4/5.
Marcel


Cornelia Funke

O autorce:
Cornelia Funke,  urodzona w 1958 roku, jest jedną z najbardziej znanych niemieckich autorek książek dla dzieci i młodzieży. Międzynarodową sławę przyniósł jej Król Złodziei, którego pierwsze brytyjskie wydanie zostało wykupione w ciągu jednego dnia. Książka została przetłumaczona na 23 języki. Bestsellerem, także w Polsce, została również jej "Atramentowa trylogia": Atramentowe serce, Atramentowa krew i Atramentowa śmierć. "Geisterritter" ("Widmowi rycerze") to jej najnowsza powieść.

Polskie streszczenie recenzji
Bohaterem jest chłopiec, Jon Withcroft, który, rozżalony i zły na cały świat, zostaje wysłany do angielskiego internatu. Jego matka ma nowego przyjaciela, którego chłopiec nie potrafi zaakceptować. Już wkrótce po przybyciu Jon zaczyna widzieć duchy rycerzy. Nieoczekiwanym sprzymierzeńcem Jona staje się dziewczynka, która radzi mu, w jaki sposób pozbyć się duchów. Marcel pochłonął książkę w dwa dni i stwierdził, że była wciągająca, ale miała "dobre i nudne" zakończenie. Podobały mu się ilustracje, choć niektóre wydały mu się dość przesadzone i "zbyt mocne". Pochwalił, że książka nie jest zbyt długa. Ocenił powieść na 4/5 i uznał, że to dobra lektura dla dziesięciolatków.  

Polecam tę książkę polskim wydawcom: Funke jest znana i lubiana, nie tylko pisze dobre książki, ale jest maszynką do zarabiania pieniędzy. Sądzę, że prędzej czy później i ta powieść zostanie przetłumaczona i wydana w Polsce.


1 komentarzy: