Smok w piątek powrócił ze szpitala w domowe pielesze i jest poddawany intensywnemu dmuchaniu, chuchaniu, hołubieniu, rozpieszczaniu oraz wszelkim innym terapiom wspomagającym gojenie się złamanego kręgu szyjnego. Stara Smoczyca zaś kurcgalopkiem pomyka po domu dwojąc się i trojąc pomiędzy pieczeniem (Smoczyca nigdy, ale to przenigdy przedtem nie piekła!), gotowaniem, usługiwaniem, spełnianiem życzeń. Pozostały okruszek czasu pozostał Smoczycy na penetrowanie sieci w poszukiwaniu uspokajaczy, rozweselaczy oraz odwracaczy uwagi. Rezultaty są niczego sobie. Mordowanie na ekranie zapowiada się imponująco. Popatrzcie, co przykuło moją uwagę.
1. Sebastian Bergman
Odrażający cham i skłócony ze wszystkimi genialny profiler Sebastian Bergman będzie jesienią straszył w niemieckiej telewizji. Na razie powstały dwa odcinki na podstawie powieści duetu Hjorth & Rosenfeldt (dostępne już po angielsku na amazonie). W główną rolę wcielił się Rolf Lassgård. Tak, dokładnie ten, który grał Kurta Wallandera. Nie wiem, jak te dwa wizerunki pogodzą się w mojej głowie... Na zdjęciu poniżej od lewej: Tomas Laustiola w roli Torkela Höglunda, Christopher Wagelin jako Billy Rosén, Rolf Lassgård jako Sebastian Bergman, Gunner Fred jako Ursula Andersson oraz Moa Silén jako Vanja Lithner. Emisja w ZDF 13 i 20 października o 22.00.
Serial na motywach cyklu kryminalnego Camilli Läckberg. Twórcą serialu jest Michael Hjorth, współautor wspomnianych powyżej kryminałów o Sebastianie Bergmanie. Wprawdzie na emisję trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, bo ZDF zamierza pokazać serial dopiero w marcu (9.3.-13.4.2014), ale w czekaniu i cierpliwości ostatnio jestem całkiem dobra. Książek nie czytałam, bo mnie zraził pierwszy tom, ale kto wie, może wersja filmowa okaże się zjadliwa.
3. Elementary
Kontynuacja pierwszej serii o amerykańskiej wersji Sherlocka Holmesa już jesienią, od 23 września w SAT1. Emisja w poniedziałki o 21.15. Trzecią serię angielskiego Sherlocka (moim zdaniem lepszego) też zapowiadają, ale dopiero na przyszły rok. Poczekam, aż pojawi się na blu-ray.
4. Operacja Seegrund
Adaptacja filmowa kultowego kryminału duetu Klüpfel & Kobr z komisarzem Kluftingerem. To już trzecia powieść tej pary, którą sfilmowano i nawet jeśli ekranowa wersja Kluftiego nie do końca mnie przekonuje, to i tak się cieszę. Cudowne plenery: Füssen, zamek Neuschwanstein, jezioro Alat, no i bawarski folklor, to wszystko już jesienią w BR. Dokładny termin emisji jeszcze nie jest znany, ale popatrzcie, jak wygląda synowa in spe Yumiko (druga od lewej, u boku Markusa, po prawej ona Kluftiego, Erika). Tutaj znajdziecie link do strony na facebooku ze zdjęciami z plenerów, które odbyły się w kwietniu tego roku nad Alatsee.
5. Breaking Bad
Na punkcie tego serialu oszalałam bez reszty (jak zwykle mam spóźniony refleks). Ponieważ nie jestem w stanie tropić kompletnie chaotycznych godzin emisji, zaopatrzyłam się w blu-raye. Walter White od jakiegoś czasu towarzyszy mi w ponure wieczory, utwierdzając w przekonaniu, że wcale nie mam aż tak najgorzej...
Znacie? Oglądacie? Czekacie na coś z utęsknieniem? A może macie na oku coś wyjątkowego, kryminalnego, fantastycznego, co powinnam obejrzeć? Podzielcie się!
Elementary baardzo mi się podobało, wręcz na równi z wersją brytyjską ;)
OdpowiedzUsuńA Breaking Bad oglądam z braku laku, nie mogę się wkręcić, ale także nie porzucam.
Z pozostałych propozycji zainteresowałaś mnie tą Fjallbacką, może być ciekawie :)
W Elementary bardzo podoba mi się główny aktor, uwielbiam takich psycholi!
UsuńJestem zainteresowana serialem o Bergmanie, ale pewnie nie dane nam będzie doczekać się go szybko w polskiej tv. Elementary umiarkowanie mi się podoba, moje serce zdobył już brytyjski Sherlock, którego serdecznie Ci polecam. Nie wiem czy oglądałaś, ale dobry jest Luther, The Bridge (ja wolę jednak wersję skandynawską, choć amerykańska też ma swój "urok") i Call the Midwife. Z nowości nie czekam na nic z wielkim utęsknieniem, ale jestem ciekawa Agent's of S.H.I.E.L.D
OdpowiedzUsuńLuther i Bridge obija mi się regularnie o oczy, ale ponieważ jak zwykle przegapiłam pierwsze odcinki, wkurza mnie oglądanie od środka. Chyba że to seriale typu CSI, w których nie ma znaczenia, jeśli przegapi się parę odcinków?
UsuńJa bardzo rzadko oglądam telewizję:) Dużo wytrwałości w tym chuchaniu i dmuchaniu Ci życzę:) I w pieczeniu:D
OdpowiedzUsuńA dzięki, przyda się:-)
UsuńSpotkanie z filmowym Bergmanem byłoby ciekawe :) Ja podczytuję "Ucznia" - to kolejna dobra książka duetu Hjorth/Rosenfeldt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
tommy
"Ucznia" wspominam ciepło, choć parę pomysłów autorzy ewidentnie zerżnęli z nieprzebranych bogactw literatury kryminalnej;-)
UsuńBreaking Bad jest znakomite! Z tym serialem jestem na bieżąco i nawet nie zliczę, ile razy podczas wszystkich sezonów rozłożył mnie na łopatki. Świetne postacie, genialne zwroty akcji, nic tylko uwielbiać i oglądać!
OdpowiedzUsuńKolejna fanka BB pozdrawia.
UsuńJa na razie poprzestałam na tym odcinku piątej serii, gdzie nasz uroczy duecik obrabia pociąg, bo dostałam zawału i muszę dojść do siebie (więcej nie spoileruję ;)
Wallander jak odrażający cham? Ooo, to muszę obejrzeć ;)
Pociąg?!!!!... Łomatko, a już na początku dostaję zawału niemal w każdym odcinku!...
UsuńTą na podstawie Lackberg mam wielką ochotę, ale wolałabym polską wersję ;)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że zważywszy na wielką popularność tej autorki w Polsce, prędzej czy później serial się pojawi:-)
UsuńBreaking Bad, zdecydowanie. Nie dziwie się, że oszalałaś na punkcie tego serialu, bo ja też. Jest genialny, ale obawiam się, że zakończenie całej serii nie przypadnie mi do gustu :(
OdpowiedzUsuńNo, wolę też nie dywagować, jak to się mogło skończyć...;-(
UsuńDuuużo zdrowia dla Smoka i jego Mamy! :)
OdpowiedzUsuńOstatnio w ogóle nie oglądam telewizji i dvd (bo blu raya jeszcze nie mam), chociaż tyle dobrych seriali czeka. Może w końcu obejrzę brytyjskiego Sherlocka, skoro go już mam na półce. :)
Brytyjski Sherlock bardzo nam się podobał, ale na blu rayu były chyba tylko trzy odcinki pierwszej serii...:-(
UsuńHmmmm :) Naprawdę mnie zaintrygowałaś :D
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje, z chęcią zobaczę piloty odcinków, może któryś mnie zainteresuje.
OdpowiedzUsuńGabarytowo pasuje mi, ale ogólnie wizualnie raczej nie. Powinna to być nowa, nieopatrzona twarz.
OdpowiedzUsuńA seriale to zuo, wciągają, czas zabierają i mają sezony:)
Znaczy, o Bergmanie prawisz?... Gabarytowo, dobrze ujęte;-) Bardzo filozoficznie podsumowałaś.
UsuńBergman bije wszystkich. Tak genialnego dupka, chama i sorry psychicznego posrsańca w żadnej książce nie spotkałam:) Ciekawe, jaki będzie na ekranie. Oczekiwania mam duuuże. Obym się nie zawiodła. Zapisałam sobie, na pewno nagram z ZDF. U nas po polsku jeszcze bym musiała długo zapewne czekać, a nie ukrywam, że jestem ciekawa ekranizacji:) Dzięki za cynk:):)
OdpowiedzUsuńNo, ładnymi epitetami go obdarzyłaś:-) Ja po "Uczniu" już nawet trochę zaczęłam mu współczuć, ale mi przeszło po ostatniej książce:-)
UsuńJa to się chyba starzeję, bo zamiast nowości rajcuje mnie nowy, 14. sezon CSI. A w wolnych chwilach odgrzewam pierwsze odcinki CSI:NY. Nie mam siły na te nowe, zaskakujące seriale.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Ja sporadycznie załapuję się na jakieś odcinki, kiedy nie leci nic innego, ale prawdę mówiąc, nie orientuję się, jaka to aktualnie seria. Po czternastu to i tak wszystko chyba się zlewa w jedność, nie?...
UsuńA , nawet nie, bo po drodze się szefowie szefów zmieniali, więc historię CSI można podzielić na okresy, jak nie przymierzając dzidę bojową: na przedzidzie dzidy, śróddzidzie dzidy, zadzidzie dzidy... ;)
UsuńZacznę od tego, że powrotu do zdrowia Młodemu życzę:)
OdpowiedzUsuńI miałem do Ciebie pisać - cały czas krążę wokół tematu porządnej nauki niemieckiego. Co prawda zabieram się do tego jak pies do jeża, ale coś tam na duolingo.com robię. Chciałbym sobie pooglądać dobre, niemieckie seriale - coby się podszkolić w języku. Najlepiej kryminalne. Gdybyś podrzuciła jakieś tytuły, byłbym szalenie zaobowiązany:) Chyba, że już coś takiego zrobiłaś, to będę wdzięczny za linka:)
Dzięki za życzenia:-)
UsuńA co do seriali, to dumam, dumam od trzech dni, ale chyba mądrzejsza nie będę... Mogę polecić z czystym sumieniem Bellę Block (http://bellablock.zdf.de/) i Fleminga (http://www.flemming.zdf.de/), z dobrą obsadą, niezłymi scenariuszami, z jakąś głębią, przesłaniem. Nieco prostsze klimaty, ale też niektóre odcinki całkiem fajne to "SOKO Lepizig" (http://sokoleipzig.zdf.de/). W ogóle, jeśli jakieś seriale, to raczej te z ZDF, ewentualnie ZDF Neo, bo reszta to jednak straszna komercja (choć może do podszkolenia w języku byłyby dobre?). Przyznam, że mnie samej, przed laty, nalepiej szkoliło się języka na teleturniejach. Im głupsze, tym lepsze;-)
Aha i z seriali, które obejrzałem ostatnio - polecam "Broadchurch" - świetny, brytyjski kryminał, oraz "The Fall" - Gillian Anderson jako pani komisarz w Północnej Irlandii - miodzio.
OdpowiedzUsuńSkrobnęłam komentarz, ale widzę, że gdzieś wyparował, więc popełnię kilka słów raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńW kwestii serialów i telewizji w ogóle (wersje online także tu zaliczam) jestem straszliwie zacofana. Jedyne co od czasu do czasu oglądam to "Prawo i porządek" oraz "Zaprzysiężonych" na 13th street :)
"Prawo i porządek" widziałam z parę odcinków - to już chyba klasyka prawie, a tego drugiego nie znam w ogóle:-( I kto tu jest zacofany?...
UsuńFaktycznie, "Prawo i porządek" to już chyba klasyka, ale mam do niej ogromny wręcz sentyment. "Zaprzysiężonych" może znasz jako "Blue Bloods" :)
UsuńKiedyś oglądałam znacznie więcej seriali. Teraz - żadnego spośród tych, które wymieniasz. Obecnie - "Under the dome", "Dexter", "Partnerki", czekam z utęsknieniem na nowy sezon The Walking Dead. Poza tym nie mam czasu, dlatego nawet nie obejrzę po jednym odcinku Twoich, bo się wciągnę i będzie klapa. Może poczekam na ten na podstawie Lackberg... a pozostałe - wierzę, że są ok :) Zdrówka Wam!
OdpowiedzUsuń"Under the dome" też wciągamy teraz razem ze Smokiem:-) A "Partnerki" chciałam oglądać, ale nigdy nie udawało mi się trafić (załapywałam się na ostatnie 10 minut...). Może kiedyś sobie wypożyczę...
UsuńFajnie, że Smok w domu dopieszczany przez piekącą pyszności Smoczycę ;)
OdpowiedzUsuńCo do seriali to oczywiście Dexter. Właśnie dobijamy do mety z 6 serią i powiem szczerze, że to jedyny serial crime, przy którym wytrwałam wiernie tak długo i który trzyma poziom do tej pory. Miła niespodzianka.
No i pewnie Cię specjalnie nie zasakoczę, jeżeli powiem, że umieram z niecierpliwości kiedy zobaczę wreszcie na ekranie Zmierzch Theorina. Premiera tuż tuż...
Dexter mnie ominął zupełnie. Nie wiem, czy widziałam z jeden odcinek... Dobra, zapamiętuję:-)
UsuńBędzie "Zmierzch"?!!! Super, Niemcy na pewno to kupią!
W chwili obecnej na bieżąco oglądam tylko Breaking Bad (jedna z moich ulubionych serii) i Dextera (zepsuł się, od kilku lat dosłownie go męczę). Z kryminalnych w tym roku największym zaskoczeniem było dla mnie Broadchurch. Podobało mi się też Top of the Lake.
OdpowiedzUsuńJak kryminały to "Homeland" - właśnie się zaczęla kolejna seria
OdpowiedzUsuńoraz "Criminal Minds" - za to że zadają sobie pytanie "dlaczego?" i drążą w skomplikowanej ludzkiej naturze. Często granica między pozytywnym a negatywnym bohaterem jest płynna, zmienia się w zależności od okoliczności.
W obydwu serialach główne role gra rewelacyjny Mandy Patinkin (Criminal Minds opuścił po pierwszych kilku seriach niestety).
this is not meth
OdpowiedzUsuń