Wydawnictwo: HeyneNie chciałam tej książki i jej nie szukałam. To ona znalazła mnie. Okazuje się, że nawet najlepsze internetowe wyszukiwarki i podpowiadacze w księgarniach online nie dorównają zwykłej, staroświeckiej wizycie w księgarni, spędzonej na kilku godzinach leniwego szperania pośród wystawionych tomów. I chwała pracownikom mojego monachijksiego Hugendubla za to, że misternie i w przemyślany konstruują książkowe stoliki, na których można znaleźć zbliżone tematycznie lub klimatem pozycje, niczym koszy wiktuałów o doskonale harmonizujących smakach. To tam na mnie czekała, pośród nieco oddalonych od mainstreamu, niszowych, osobliwych powieści amerykańskich.
Originaltitel: Winter's Bone
Przekład na niemiecki: Peter Torberg
Ilość stron: 240
Cena: 8,99 €
Cena e-booka: 7,99 €
Plakat do adaptacji filmowej |
Brzmi banalnie, a jednak opowieść ta opowiedziana jest z takim impetem, z tak zimną precyzją, z tak bezwzględną twardością, że śmiem zaryzykować stwierdzenie: to jest cholernie dobra proza. Pomijajam językowe walory, które same w sobie są powalające, tak do bólu intensywne, że opisany świat wchłania nas bez reszty, zdziera ubranie i dotyka bezpośrednio nagiej skóry, zapewniając doznania, równające się wyłącznie z "być tam na miejscu i przeżywać to razem z nimi". Kiedy zgraja kobiet z sąsiedniej osady masakruje niemal do nieprzytomności Ree, czytelnik czuje przenikający ból każdego kopniaka, strużki krwi wypływające z wybitych zębów, smród kału i uryny. A potem, kiedy razem z przyjaciółką chłodzi sponiewierane ciało w lodowatej wodzie jeziora, jego ciało martwieje wraz z nią, a orzeźwiający chłód przynosi ukojenie. Jakość tej prozy tkwi w każdym szczególe, w zaskakujących obrazach, w momentach pełnych ciepła i nieporadnej czułości, ale i w niewyobrażalnej sile ducha, w jaką autor wyposażył swą bohaterkę, sprzeciwiającej się bezwzględnej dominacji mężczyzn i reguł, których się nie łamie. Ree próbuje je skruszyć. Jest w tym bezgraniczna posępność, smutek porzuconych, zapomnianych przez Boga, ale i światełko nadziei na końcu, nikłe i blade, ale jest. Znakomita książka. Może znajdzie i Ciebie?
Pierwsze zdanie: "Ree Dolly stała o brzasku na zimnych schodach swego domu, wietrząc w powietrzu nadciągającą zadymkę, i patrzyła na mięso."
Gdzie i kiedy: USA, Wyżyna Ozark, współcześnie
W dwóch słowach: mroczna i przejmująca
Dla kogo: dla miłośników kryminałów Lee Burke'a i dobrej, twardej prozy bez ozdobników
Ciepło / zimno: 88°
Nie wiem czy znajdę książkę, ale film obejrzę na pewno!!
OdpowiedzUsuńJa też chętnie bym obejrzała:-)
UsuńU nas chyba tej ksiazki nie wydali??
OdpowiedzUsuńBo znalazlam trzy jego wydane w PL tytuly, ale tego nie :-((.
W kazdym razie notuje sobie, jak kiedys dorwe, to przeczytam na pewno :-).
Tej akurat nie wydali, a szkoda.
UsuńSzkoda, że książka nie wydana w Polsce, to taka pozycja na którą chętnie rzuciłabym się od razu. Trudno, zostaje przynajmniej film, który kojarzy mi się tylko z nominacji do Oscara dla Jennifer Lawrence.
OdpowiedzUsuńJa, przyznam szczerze, nie kojarzyłam tego filmu w ogóle, natknęłam się nań przy okazji książki, ale chętnie nadrobię zaległości filmowe:-)
UsuńWidzę,że książka Ci się delikatnie mówiąc podobała:D Też chętnie bym przeczytała ale widzę,że jest raczej niedostępna:(
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego wieczoru:)
Delikatnie mówiąc, jest świetna:-)
UsuńPrzeczytałem onegdaj trzy książki, które wydało u nas C&T i stwierdzam, że pisarstwo Woodrella to Literatura przez duże L ! /tommy/
OdpowiedzUsuńJa na pewno sięgnę jeszcze po tego autora. Tutaj bardzo się chwali cykl, który nazywają trylogią "Bayou". Nie jestem pewna, ale może to właśnie te trzy, wydane po polsku?
UsuńZ pewnością znakomita, ale jak dla mnie zbyt brutalna.)
OdpowiedzUsuńBrutalna jest zaledwie ta jedna scena pobicia, większość tekstu ma nawet pewne potetyckie ciągoty (ale bez przesady).
UsuńZbyt wrażliwa się ostatnio zrobiłam na taki naturalizm emocjonalno-egzystencjalny w książkach. Może kiedyś, jak się zrobię mniej wrażliwa, to sięgnę.
OdpowiedzUsuńNaturalizm emocjonalny jest. Książka jedzie po emocjach, więc jeśli nie masz fazy, to mogłaby być troszkę "too much"...
UsuńFilm mam w planach od dłuższego czasu i pewnie kiedyś wreszcie uda mi się obejrzeć.
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że nikt u nas książki nie wydał, w końcu wydawnictwa lubią te okładki filmowe i promocję przy okazji ekranizacji.
Kiedy odkryłam, że ją sfilmowano, też się zdziwiłam, że nie ma jej po polsku. Z reguły wydawnictwa dość szybko reagują na takie rzeczy. Szkoda, naprawdę.
UsuńFilm może obejrzę jednak książkę sobie daruję;)
OdpowiedzUsuńFilmu nie widzialam, szczerze mówiąc nawet nie słyszałam, ale to mnie akurat nie dziwi, bo pod względem kinowym jestem na etapie kamienia łupanego, nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłam w kinie :/
OdpowiedzUsuńDo książki też mnie szczerze mówiąc niezbyt ciągnie właśnie ze względu na tę jej "twardość"...
Ja też nic o filmie nie wiedziałam, może kiedyś tam mi się coś obiło o uszy, czy oczy, ale nie wiedziałam, że to jest adaptacja filmowa powieści. Znakomita książka, naprawdę!
UsuńZeżarło mi posta:(
OdpowiedzUsuńW każdym razie jest to książka dla mnie, jeśli napisana jest w klimatach powieści Lee Burke'a. Zdaje się, że nie wydana u nas, jest tylko film, pomyślę...
Od razu mi się skojarzyła z Burke'm, ma bardzo podobny klimat. Szkoda, że jej nikt nie wydał, z filmowymi interpretacjami bywa różnie...
UsuńNie znam też twórczości Burke'a, nie słyszałam wcześniej o "Do szpiku kości", ale mam ochotę tę powieść poznać. Czasami lubię przeczytać właśnie taką surową, mocno historię.
OdpowiedzUsuńJa na okrągło nie mogłabym czytać takich kawałków, ale od czasu do czasu lubię wstrząsnąć samą sobą:-)
UsuńFabuła ciekawa, więc może wreszcie jakiś Amerykanin mnie zainteresuje? Zaraz sprawdzę te inne jego książki.
OdpowiedzUsuńopty2
byl taki film
OdpowiedzUsuń