Ads 468x60px

czwartek, 17 maja 2012

Zapraszam do prosektorium... Anthony Horowitz o trupiej czaszce i Sherlocku Holmesie


Zapraszam do monachijskiego Instytutu Medycyny Sądowej na sekcję zwłok... na szczęście tylko wirtualną. W ramach festiwalu kryminalnego pognałam na spotkanie z Anthony Horowitzem, człowiekiem-legendą, autorem niezliczonych scenariuszy filmowych (m. in. serialu o przygodach Herculesa Poirot na podstawie Agathy Christie, serialu "Morderstwa w Midsommer"), niezliczonych powieści sensacyjnych dla młodzieży i wreszcie świetnej powieści kryminalnej dla dorosłych, wskrzeszającej legendarnego Sherlocka Holmesa "Dom jedwabny".

Całą relację znajdziecie na portalu Zbrodnia w Bibliotece, pod tym linkiem. Miłej autopsji!


A to kadr z filmu "Misja Stormbreaker" o młodocianym agencie MI6 Alexie Riderze, na podstawie cyklu "Alex Rider" (i sam autor):


Autor znany jest zapewne miłośnikom seriali kryminalnych:
Serial "Morderstwa w Midsomer". Autorem scenariusza jest Horowitz


21 komentarzy:

  1. Świetna relacja, a Dom jedwabny czeka na swoja kolej na półce od 3 miesięcy, jakoś nie mogę sie za niego zabrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak samo... Choć po spotkaniu z autorem i paru przeczytanych fragmentach wnioskuję, że to może być naprawdę niezłe. Trochę z myszką...

      Usuń
  2. Super relacja, miałaś niesamowitą okazję poznać swietnego scenarzystę. Ksiązki jeszcze nie mam ale na pewno kupię, bo mam w domu fana Doyla :)

    ps.Czy on jest z "tych" Horowitzów?

    opty2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, jakie są koneksje jego rodu, z którymi Horowitzami jest spokrewniony. Wiadomo, że wywodzi się z niezmiernie bogatej rodziny, ojciec był przedsiębiorcą owianym tajemnicą, matka wielką ekscentryczką, a biedny Antoś całe dzieciństwo spędził w ekskluzywnych internatach...

      Usuń
  3. O "Domu jedwabnym" słyszałam dużo dobrego, ale najpierw czeka mnie ten 'oryginalny' Sherlock, a dopiero potem ewentualne kontynuacje. A że tomiszcze autorstwa Conan Doyle'a grube i wielgachne, pewnie nieprędko uda mi się do niego zasiąść. Choć kusi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ja też przyłapuję się na tym, że nie znam wszystkich Doylów... Ale "Psa Baskervillów" uwielbiam.

      Usuń
  4. ciekawa relacja :)
    w ogóle zazdroszczę możliwości spotkania z tak znanym człowiekiem :)
    pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę koniecznie poznać ,,Dom jedwabny'' tym bardziej, iż mnie osobiście ciekawią owe klimaty.
    A relacja wspaniała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Zazdroszczę spotkania:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam się szczerzę, że nie znam autora. Ale film Alex Raider widziałam i bardzo mi się podobał. Był zabawny, chodź mógłby być jeszcze lepszy.
    Przeczytałam Twój artykuł na stronce Zbrodnia w Bibliotece i muszę przyznać, że odwaliłaś wspaniałą robotę. Perfekcja. Ta wzmianka o ludzkiej czaszce była naprawdę super. ; )
    Po przeczytaniu Twojego dzieła nie mogę powiedzieć, że nie znam tego Twórcy. Bardzo wiele się o nim dowiedziałam i mam nadzieję, ze kiedyś będę miała okazję przeczytać jakąś jego książkę. ; )

    Pozdrawiam.
    Łędina
    http://wielka-biblioteka-ossus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmu nie widziałam, ale jakiś czas temu mój starszy syn zaczytywał się całą tą serią (a ja częściowo z nim). Świetna lektura dla nastolatków.
      Dzięki za miłe słowa - to wszystko zasługa fascynującego autora...
      Witaj na blogu!

      Usuń
  8. Ale ja Ci zazdroszczę tego spotkania, tego prosektorium i w ogóle znakomite sprawozdanie:).
    Horowitza nie czytałam, bo za Holmesem nie przepadam, ale po achać i ochać muszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na pewno sięgnę, bo przeczytane fragmenty były niczego sobie.

      Usuń
  9. Niesamowita relacja z niesamowitego miejsca! Chociaz muszę przyznać, że jakoś na Holmesem nie szaleję, bo zachęciło mnie to do ponownego sięgnięcia po oryginalne opowiadania Conan Doyla, a potem po "Dom Jedwabny".

    A ja być może w przyszłym roku wezmę udział w prawdziwej sekcji zwłok, chyba że się spietram... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brr... prawdziwa sekcja... Mnie się już miękko robiło na sam widok tego specjalnego stołu...
      Conan Doyle - wszystkiego na pewno nie znam, ale taki "Pies Baskervillów" jest świetny:-)

      Usuń
  10. Oj, można ci pozazdrościć:):) WSPANIAŁE WRAŻENIA. Gratuluję. Sporo się tam u ciebie dzieje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość spotkań w tym roku już za mną. Wprawdzie organizatorzy kuszą jakimiś dokładkami, ale to, co mnie interesowało, i tak już wykupione. Już czekam na przyszły rok!

      Usuń
  11. Chętnie wzięłabym udział w takim spotkaniu. "Morderstwa w Midsomer" oglądałam, przyjemny serial. Czasami się dłuży, ale ogólnie fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I znowu Ci zazdroszczę! Zresztą jak widzę nie ja jedyna ;)
    Zwłaszcza ze względu na Morderstwa w Midsomer, które uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam całkiem sporo o tej książce i wydaje się być ciekawą pozycją. mam nadzieję, że kiedyś uda mi się po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń