Ads 468x60px

wtorek, 15 maja 2012

Będzie gorąca jesień i zima - zapowiedzi niemieckie

Szperając sobie dziś w amazonie odkryłam szereg zwiastunów na niemieckim rynku. Moje serce zakołatało, portfel jęknął boleśnie, a w koszyku wylądowało parę pozycji, które prawdziwy miłośnik kryminałów po prostu musi mieć. Oto, co wypatrzyłam:

Michael Connelly "Der fünfte Zeuge" (oryg. The Fifth Witness), czwarta powieść z serii z Mickey Hallerem. Ukaże się 4 stycznia 2013. Albatros ma tę książkę w "przyszłych zapowiedziach", cokolwiek to oznacza, data i okładka na razie nieznana.


Jussi Adler Olsen "Das Washington Dekret" (oryg. Washington dekretet) ukaże się 1 lutego 2013. Ta książka ukazała się pierwotnie już w 2006, a zatem przed wielkim przełomem. Jeśli jest tak samo słaba jak "Alfabethuset" to podziękuję. Na razie nie zamówiłam.


Inge Löhnig "Verflucht seist du", piąty tom z Dühnfortem, ukaże się 14 grudnia 2012.


Elizabeth George "Glaube der Lüge", 17 tom z Thomasem Lynleyem, oryg. Believing the Lie ukaże się 3 września 2012.  


Jussi Adler Olsen "Verachtung", czwarty tom z Carlem Moerckiem, oryg. Journal 64 ukaże się 1 września 2012. Juhu!


Thomas Enger "Vergiftet" drugi Henning Juul, oryg. Fantosmerte, ukaże się 22 października 2012. Tym razem w Polsce książka wyjdze wcześniej, bo już 13 czerwca.


Johann Theorin "So bitter kalt", oryg. Sankta Psycho ukaże się już 10 września 2012.


Na co Wy czekacie najbardziej? Które okładki podobają się Wam najbardziej?


16 komentarzy:

  1. "Przyszłe zapowiedzi" to termin brzmiący dosyć enigmatycznie... :)
    A najbardziej przypadła mi do gustu okładka książki Elizabeth George.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się spodobało. Są "zapowiedzi" i "przyszłe zapowiedzi"... chyba właśnie na enigmatyczne "kiedyś":-)

      Usuń
  2. Na Arne Dahla... przepraszam, jestem monotematyczna...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na Connelly'ego, ale tym z Harrym Boschem, czekam na Adler-Olsena, po przeczytaniu dzieła Inge Lohning, może zatęsknię za kolejną, za Theorinem i Engerem też:) i pomyśleć, że będę to miała jeszcze w tym roku:). A lista tych autorów, których chciałabym już teraz i natychmiast, jest jak stąd aż do tamtąd:).
    Okładka? chyba ta Theorinem (ptaki zawsze wzbudzają niepokój)i z Engerem, ten klucz...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiedzi bardzo kuszące:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, czekam na wszystko! Kryminałów nigdy dość, więc jak już te książki wyjdą na nasz rynek to mój portfel też jęknie żałośnie. Podoba mi się okładka powieści Theorina. U nas te okładki z wydawnictwa Czarne są takie paskudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśle te takie popowe jak z komiksu z lat siedemdziesiątych? Fakt, nie umywają się do oszczędnych w wyrazie niemieckich...

      Usuń
  6. Już same okładki budzą ogromną ciekawość, więc myślę, że ich treść będzie równie intrygująca. Mam nadzieję, że już niedługo podzielisz się wrażeniami po ich lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo lubie Theorina, bede czekala z niecierpliwoscia :-).

    PS. Agnieszka, zajrzyj do mnie, pls, bardzo, bardzo jestem Twojej odpowiedzi na pytanie u mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Na Olsena i Theorina czekam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładki są ogólnie niezłe, nawet jakieś takie artystyczne ;)
    Niestety Ani ptak na Theorinie ani nożyczki na Adlerze nie kojarzą mi się z treścią książki, a lubię kiedy tak jest.
    Jednak biorąć pod uwagę cuda, które wyczynia z Theorinem czarne, to wszystkie okładki są lepsze od tamtych.
    Ciekawe książki się zapowiadają. Cieszę się, że niektóre z nich już czytałam ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te nożyczki i ptak to pewnie dla wzmożenia nastroju grozy... Ale masz rację, są lepsze niż popartowe cuda Czarnego:-)
      Nie powiem, tych przeczytanych przez Ciebie zazdroszczę... Chciałabym powiedzieć, że nauczę się obcego języka, ale musiałabym się porwać nie na jeden, ale na kilka - szwedzki, duński, norweski...

      Usuń